Ileż to razy w formularzu opinii bądź karcie rejsu, w uwagach o jego przebiegu, kapitan zaznaczał: „Rejs przebiegał w sprzyjających warunkach i bez awarii”. Dla kogoś, kto żegluje często, prędzej czy później odwołanie się do tej formułki staje się niemożliwe. Awarie i wypadki towarzyszą żeglarzom od zawsze. Recz w tym, aby mieć świadomość, że i nam może się coś przytrafić i będąc przygotowanym na te zgoła nieprzewidywalne zdarzenia, umieć stawić im czoła.
Przypomnij sobie dzieciństwo. Bajki opowiadane przez czułą mamę lub babcię. A potem bajki czytane samodzielnie, z książek, na które z nadzieją czekałeś, nie odrywając wzroku od tajemniczych paczek leżących pod świąteczną choinką. Dziwne, ale większość bajek była smutna, jak owa historia dziewczynki z zapałkami. Albo przerażająca, jak okrutne bajki braci Grimm. Pewnie dlatego, że czasy były wówczas smutne, a nawet zatrważające. Zdarzały się jednak bajki romantyczne, o ubogich rycerzach wykradających księżniczki zamknięte w zamkowej wieży lub o książętach poślubiających dziewice obudzone ich po
Spotkanie porejsowe Klubu Navigante – wspominamy właśnie zakończony rejs na Kubie, oglądamy zdjęcia i pada pytanie: dokąd płyniemy w przyszłym roku? To może Filipiny? Jeszcze tam nie byliśmy. Szybkie spojrzenie do internetu – nie ma tam firm czarterowych ani żadnych baz, ale przecież Filipiny to siedem tysięcy wysp – coś tam musi pływać!
Dla zwykłego człowieka jest to coś abstrakcyjnego ‒ po co? Skoro latają samoloty... Dla żeglarza szuwarowego jest to trudno wyobrażalny Olimp Sztuki Żeglarskiej i odwagi. Dla żeglarza zawodowego – nie jest to nic niezwykłego, wielu z nich przeprowadza co roku jachty na Karaiby i z powrotem. Jednak dla żeglarza amatora, który posmakował już żeglugi na słonych wodach – może to być marzenie i wyzwanie, o którym zwykle myśli się jako o nieosiągalnym. Czy jednak rzeczywiście jest nieosiągalne?
Downburst i microburst to zjawiska związane głównie z pojawieniem się chmury cumulonimbus. Charakteryzują się silnym prądem zstępującym i wiatrem osiągającym prędkości sztormowe. Pojawiają się znienacka i równie nagle mijają, pozostawiając po sobie krajobraz jak po przejściu trąby powietrznej. Ze względu na lokalny charakter są trudne do przewidzenia w prognozach pogody. To jak zabawa w rosyjską ruletkę – nie wiadomo, czy spotka Cię tam, gdzie akurat żeglujesz, czy zaskoczy żeglarzy kilka mil dalej.