Jachty pod nazwą CNB budowane są od ponad ćwierci wieku, jednak w Polsce zapewne mało kto zna je dobrze lub chociaż widział na własne oczy. Superjachty nieczęsto przypływają do polskich portów. Żeglują po ciepłych wodach i cumują w ekskluzywnych marinach.
Żeglarstwo lodowe polegające na jeżdżeniu lub, jak mawiają bojerowcy, na lataniu po zamarzniętych akwenach różnego rodzaju lodowymi pojazdami żaglowymi to wciąż mało znana dziedzina żeglarstwa. Tymczasem może to być doskonały sposób na zagospodarowanie czasu oczekiwania na start sezonu żeglarskiego.
Władze Gdańska zatwierdziły projekt budowy kładki na Starym Mieście. Ma ona prowadzić z Rybackiego Pobrzeża nad rzeką Motławą na wyspę Ołowiankę i odcinać gdańską marinę oraz część nabrzeża. Aby osiągnąć kompromis między potrzebami użytkowników Ołowianki i żeglarzy, kładka miałaby być zwodzona. Nie wiadomo jednak jeszcze, czy powstanie – złożony został protest do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Jacht zaprojektowany w oparciu o udany model Dehler 41 jest następcą dawnej wersji 35-stopowej. Model 35SQ określany jest jako sport-cruiser, czyli jacht do żeglugi regatowej i turystycznej.
Parę lat temu, oglądając zdjęcia z Longyearbyen (stolicy Spitsbergenu), nie byłem pod specjalnym wrażeniem. Brzydkie miasteczko otoczone mało spektakularnymi górami i pozostałościami przemysłu wydobywczego. Jednak rejs po wodach Spitsbergenu ujawnił zupełnie inne oblicze wyspy. Jest to jedno z najbardziej urokliwych
miejsc, jakie kiedykolwiek widziałem.