CNB 76 - superjacht

‹ Poprzedni news

Inauguracja Ocean Challenge Yacht Club!

Następny news ›

Styczniowe upały na Karaibach

Komunikat o błędzie

Notice: Undefined index: module w flexpaper_smartphone_field_display_alter() (linia 12 z /srv/www/motorowyjachting/public_html/sites/all/modules/custom/flexpaper_smartphone/flexpaper_smartphone.module).
Notice: Undefined index: module w flexpaper_smartphone_field_display_alter() (linia 12 z /srv/www/motorowyjachting/public_html/sites/all/modules/custom/flexpaper_smartphone/flexpaper_smartphone.module).
Notice: Undefined index: module w flexpaper_smartphone_field_display_alter() (linia 12 z /srv/www/motorowyjachting/public_html/sites/all/modules/custom/flexpaper_smartphone/flexpaper_smartphone.module).
Notice: Undefined index: module w flexpaper_smartphone_field_display_alter() (linia 12 z /srv/www/motorowyjachting/public_html/sites/all/modules/custom/flexpaper_smartphone/flexpaper_smartphone.module).

Dodane dnia 2 Grudzień 2015 r.

Jachty pod nazwą CNB budowane są od ponad ćwierci wieku, jednak w Polsce zapewne mało kto zna je dobrze lub chociaż widział na własne oczy. Superjachty nieczęsto przypływają do polskich portów. Żeglują po ciepłych wodach i cumują w ekskluzywnych marinach.

Stocznia CNB – Construction Navale Bordeaux powstała w lipcu 1987 r. z inicjatywy dwóch entuzjastów żeglarstwa. Dieter Gust i Olivier Lafourcade wraz z kilkudziesięcioosobową ekipą pracowników wybudowali z aluminium i kompozytów ponad 90 jachtów żaglowych i motorowych oraz statków pasażerskich. Od 1992 r. CNB należy do Grupy Beneteau – jednej z najbardziej rozpoznawalnych stoczni na świecie. Rok temu rozpoczęto budowę nowego jachtu, a właściwie superjachtu. 76-stopowy slup nie jest największym produktem stoczni z Bordeaux, mającej na swoim koncie już jednostki 110-stopowe. Ma za to swój wyjątkowy styl. Nowoczesność, elegancja, luksus, dzielność morska, komfort i łatwość w prowadzeniu przez nieliczną załogę to cechy, które w założeniu miał spełniać nowy model. Opracowaniem bryły jachtu zajął się znany projektant Philippe Briand, projektantem wnętrza jest zaś Jean-Marc Piaton. Czy założenia zostały zrealizowane? Przyjrzyjmy się uważnie nowej CNB 76.

Bez wahania można przyznać, że sylwetka jachtu jest nowoczesna. Pokład dziobowy, a właściwie po prostu pokład, bo sięga aż do połowy długości jednostki, jest płaski i niczym niezaśmiecony”. Knagi cumownicze na nadburciu opuszczają się, gdy nie są używane, a jedynymi elementami widocznymi wśród teakowych klepek są zlicowane z powierzchnią pokładu klapy luków. Takie pokłady są od kilku lat bardzo modne, zatem jacht nawiązuje do ogólnego trendu. Wznosząca się dopiero za masztem nadbudówka ma płynny i łagodny kształt, podkreślony zwężającą się ku rufie ciemną linią okien. Kreską, która niczym makijaż oka podkreśla urodę, przyciąga uwagę i intryguje obserwatora. Kontrastuje ona ładnie z białym dachem kabiny, nie można zatem odmówić tej jednostce elegancji. Przesuniecie optycznej ciężkości bryły kadłuba ku rufie nadaje jachtowi nowoczesny wygląd i jest jak najbardziej trendy. Płaski pokład, niska nadbudówka i wznoszący się wysoko ponad nie maszt z nowoczesnym olinowaniem i dużą powierzchnią żagli – to może się podobać.

Pełną prezentację jachtu przeczytasz w Jachtingu 3/2014. Dostęp online do całego numeru w cenie 9.90 PLN tutaj.