Maxus 28 to popularny jacht czarterowy, powszechnie dostępny na Mazurach. Przedstawię poniżej fakty, wrażenia i wnioski z żeglowania oraz mieszkania na tej łodzi.
Maxus 28 to jacht o długości 8,5 m, szerokości niemal 3 m i wyporności 3 t. Przy zabudowie wnętrza przystosowanej nawet dla 8 osób stawia go to w grupie dużych, ale nie największych jachtów spotykanych na Mazurach. Minimalne zanurzenie rzędu 40 cm oraz całkowicie podnoszone płetwy miecza i steru czynią go praktycznym w typowej mazurskiej żegludze. Wysokość pod pokładem i wyposażenie hotelowe sprawiają, że jest również wygodną i w dużym stopniu autonomiczną jednostką. Model ten uważany jest także za łatwy w obsłudze, co potwierdza zastosowany osprzęt pokładowy oraz typowe dla mazurskich jachtów rozwiązania konstrukcyjne. Przesiadka z mniejszego jachtu na Maxusa 28 nie powinna sprawić armatorowi lub czarterobiorcy żadnych problemów. Zauważalna będzie natomiast poprawa komfortu wewnątrz.
Maxus 28 okazał się jachtem doskonale wpisującym się w specyfikę żeglugi na jeziorach mazurskich oraz dostosowanym do typowych umiejętności żeglarskich osób czarterujących łodzie. Całkowicie chowany w skrzyni miecz oraz pawężowy ster z podnoszoną ponad wodę płetwą sterową umożliwiają bezpośrednie podejście do brzegu. Wielkość jachtu pozwala na zawinię- cie do wszystkich przystani na szlaku. Wnętrze zapewnia komfortowe bytowanie dwóm parom, nawet przez kilka tygodni. Dla osób lubiących żeglowanie większą paczką wyczarterowanie Maxusa 28 może być dobrym i ekonomicznym rozwiązaniem. Jeśli dysponuje się odpowiednio szeroką przyczepą podłodziową i ciężkim autem, terenowym lub dostawczym, możliwe jest przewożenie jachtu po drogach lądowych. Istnieje zatem możliwość użytkowania jednostki również jako armatorskiej. Jakość wykonania laminatów Fot. Ada Osińska, Maciej „Orzech” Gregorczyk plusy: – wygodne i dobrze rozplanowane wnętrze – duża wysokość we wnętrzu przy zgrabnej sylwetce – estetyczne wykonanie zabudowy – dobra jakość laminatów – wygodny osprzęt pokładowy – wygodne siedziska w kokpicie – dobra widoczność z pozycji sternika – praktyczna podpórka pod stopy sternika i załogi – dobre osiągi, zwłaszcza w słabym wietrze – możliwość podejścia rufą do dzikich brzegów – opcjonalnie możliwa wersja ze stałym kilem lub mieczem szybrowym minusy: – mało miejsca pomiędzy końcem rumpla a szotami grota – skrzypiące sklejki pod kojami oraz elementów drewnianych i stalowych nie budzi żadnych zastrzeżeń. Właściwości nautyczne jednostki są czytelne dla prowadzącej ją osoby. Przy silniejszym lub szkwalistym wietrze jacht sam daje znać sternikowi, że należy zarefować grot, aby zmniejszyć przechył i móc sprawnie żeglować. Warto również wspomnieć, że model ten w trymie regatowym wygrał na Mazurach niejedne regaty.
Więcej na temat Maxusa 28 można przeczytać w Jachting 2/2015. Dostęp online do całego numeru tutaj w cenie 7.00 PLN.