Astus 20,5 to jacht do pływania weekendowego - po rejsie pakujemy go na przyczepę i zabieramy do domu. Oszczędza to znacząco kosztów eksploatacji, a zwłaszcza opłat w marinie. Konstrukcja została tak zaprojektowana, by można było ją łatwo złożyć lub rozłożyć, otaklować, zwodować i już po chwili cieszyć się pływaniem. Jacht ma 5,95 m długości i 4,5 m szerokości - ale do transportu drogowego składa się go na 2,48 m. Waży jedynie 470 kg, więc można go transportować na przyczepie lekkiej i z podniesionym mieczem ma tylko 25 cm zanurzenia, więc z łatwością wyjedziemy na plażę.
Jeżeli dodamy do tego, że jednostka w stanie "gotowym do pływania" sprzedawana jest za 26 tys. euro, to mimo niewielkich wymiarów zainteresuje niejednego żeglarza.
Jacht sprzedawany jest w wersji turystycznej i sportowej. Sportowa ma kadłub formowany próżniowo, lżejszy, i większą powierzchnię żagli. Na wiatr jacht niesie 21 lub 24 m2 - to sporo więcej, niż jednokadłubowiec tych rozmiarów, z wiatrem 34 lub 42 m2. Przeznaczony jest na wody osłonięte i śródlądowe - kategorie C i D.
Kabina zapewnia możliwość (ciasnego) przenocowania dla 4 osób. Zdecydowanie nie jest to jacht hotelowy, jednak możliwość nocowania "wszędzie" rekompensuje tą niedogodność. Oraz, oczywiście, szybka żegluga.
Komu więc znudziło się pływanie "krową" o wysokości stania i dziwnych proporcjach, może się teraz przesiąść na jednostkę szybką i dającą wiele przyjemności z żeglugi.
Zdjęcia: Astus Boats