Lodowe Krainy 2014

‹ Poprzedni news

Wychowanie przez żeglowanie

Następny news ›

Spotkanie z Niebieską Szkołą

Komunikat o błędzie

Notice: Undefined index: module w flexpaper_smartphone_field_display_alter() (linia 12 z /srv/www/motorowyjachting/public_html/sites/all/modules/custom/flexpaper_smartphone/flexpaper_smartphone.module).
Notice: Undefined index: module w flexpaper_smartphone_field_display_alter() (linia 12 z /srv/www/motorowyjachting/public_html/sites/all/modules/custom/flexpaper_smartphone/flexpaper_smartphone.module).
Notice: Undefined index: module w flexpaper_smartphone_field_display_alter() (linia 12 z /srv/www/motorowyjachting/public_html/sites/all/modules/custom/flexpaper_smartphone/flexpaper_smartphone.module).
Notice: Undefined index: module w flexpaper_smartphone_field_display_alter() (linia 12 z /srv/www/motorowyjachting/public_html/sites/all/modules/custom/flexpaper_smartphone/flexpaper_smartphone.module).

Dodane dnia 28 Październik 2014 r.

Wyprawa „Sekstant Expedition – Lodowe Krainy 2014” została zorganizowana przez kapitana Macieja Sodkiewicza. Głównym jej celem było dotarcie do najdzikszych miejsc Europejskiej Arktyki w ciągu jednego sezonu nawigacyjnego oraz do granicy lodu otaczającego biegun północny.

Dane statystyczne wyprawy
- łączny przebyty dystans: 8852 Mm
- łączna liczba godzin pływania: 1806 h
- łączna liczba godzin żeglugi w warunkach sztormowych: 372 h
- łączna liczba godzin żeglugi pomiędzy lodowcami i pakiem lodowym: 640 h
- łączna liczba godzin żeglugi pod prąd: 760 h

Główne osiągnięcia wyprawy
- Dotarcie do osad inuickich Tasiilaq, Kungmiut, Tiniteqilaq na wschodnim wybrzeżu Grenlandii. Obcowanie
z kulturą łowców fok i wielorybów. Aby dotrzed do fiordu, nad którym leżą osady jacht przedzierał się przez
wiele godzin przez gęste pole lodowe o szerokości prawie 20 mil morskich.
- Zakotwiczenie przy wyspie Jan Mayen oraz odwiedziny w bazie NATO (jako czwarty jacht w obecnym
roku).
- Dotarcie do najwyżej położonej osady inuickiej na wschodnim wybrzeżu Grenlandi - Ittoqqortoormiit.
Fjord nad którym leży osada jest wolny od lodu tylko przez kilka tygodni roku.
- Eksploracja największego fiordu świata – Scoresbysund fjord. Jacht wpłynął ponad 120 mil w głąb fiordu,
odwiedzając letni obóz Inuitów polujących na woły piżmowe. Żegluga po wodach fiordu odbywała się
pomiędzy majestatycznymi górami lodowymi.
- Żegluga pod zimny prąd grenlandzki, wzdłuż granicy paku lodowego pomiędzy Grenlandią a
Spitsergenem, w wodzie o temperaturze -1 stopnia Celsjusza.
- Opłynięcie zachodniego Spitsbergenu przez cieśninę Hinloppen. Wejście do cieśniny było w tym roku
wolne od lodu tylko przez kilka dni. Jacht musiał przeciskad się wąskim pasem wolnej wody pomiędzy
przybrzeżnymi płyciznami a lodem. W bieżącym roku tylko trzem jachtom udało się sforsowad tą cieśninę.
- Opłynięcie wysp Barentsoya oraz Edgeoya, które należą do wschodniej części Svalbardu. Są zazwyczaj
niedostępne i otoczone lodem. W tym roku lód odsunął się tylko na 4 dni. Barlovento II jest jedynym
jachtem, któremu udało się opłynąd wyspę Edgeoya w tym roku. Wyspa urzeka majestatycznym lodowcem
opadającym pionowo do morza. Długośd czoła lodowca to ponad 55 kilometrów
- Obserwacje zorzy polarnej. Uczestnicy norweskich etapów wyprawy obserwowali Aurorę Borealis 9 razy.
- Pływanie kajakami pomiędzy górami lodowymi we fiordach wschodniej Grenlandii oraz po wschodniej
stronie Svalbardu.
- Wspinaczka na dwie góry lodowe na Grenlandii oraz jeden lodowiec Spitsbergenu.
- Obserwacja niedźwiedzi polarnych, fok, morsów oraz licznych stad waleni.
- Możliwośd skosztowania mięsa niedźwiedzia polarnego oraz morsa. Na oba te gatunki polują praktycznie
tylko wyłącznie Inuici z Ittoqqortoormiit. Wszędzie poza Grenlandią są one pod ochroną.

„Barlovento II” wyruszył w rejs z Gdyni w połowie czerwca z ambitnym celem dopłynięcia najdalej na północ w historii żeglarstwa. Co prawda cel ten nie został osiągnięty, bo na przeszkodzie stanął lód, ale ekspedycja i tak zapisuje się w annałach jako jedna z największych arktycznych wypraw w dziejach polskiego żeglarstwa.

Więcej na stronie wyprawy: www.lodowe-krainy.pl

Fot. Tadeusz Lademann