Jeśli zainwestowaliście w czarter jachtu na Karaibach, zapewne będziecie mieli trochę dosyć wszechogarniającego błękitu. Dlatego może warto odwiedzić tutejszy lat tropikalny?
W sercu wyspy Grenady znajduje się wydzielona strefa tutejszego lasu tropikalnego, jednym słowem – park narodowy Grand Etang. To miejsce warte odwiedzenia nie tylko przez botaników – amatorów (no, zawodowcom też nie bronimy) ale wszyscy wielbiciele pięknych widoków. No i umówmy się – warto trochę podnieść cztery litery z pokładu, a park oferuje kilka tras i szlaków idealnych do wypraw trekkingowych i hikingowych.
Obowiązkowym punktem naszej trasy powinno być jezioro Grand Etang powstałe w kraterze wygasłego wulkanu. Oprócz bujnej roślinności i mnóstwa interesujących gatunków zwierząt, zetkniemy się również z bogatym życiem podwodnym. Znawcy fauny i flory, z pewnością zachwycą się drzewami mahoniowymi, całym repertuarem gatunkowym paproci, tropikalnych kwiatów i innych rodzimych form. Miejsce to jest także schronieniem dla żab i jaszczurek.
Tutejsze trasy są bardzo zróżnicowane i można wśród nich wybrać takie na 15-minutowy spacer aż po kilkugodzinne wyprawy. Bądźmy pewni, że podczas nich będą nam towarzyszyć mnóstwo ptaków i koczkodany. Miłośnicy górskich wycieczek mogą wybrać się na szczyt Qua Qua (712 m n. p. m) czy Mount St Catherine (827 m n.p.m).
Pomoc w formie papierowych materiałów czy żywych przewodników oferuje tutejszy punkt informacyjny.