Finał morderczego wyścigu dookoła Gotlandii - Bałtyk pokazał pazurki! Trwają najtrudniejsze bałtyckie regaty samotników "Bitwa o Gotland" – Memoriał im. Edwarda "Gale" Zająca.
Jachty wystartowały z Ustki w sobotę 21 września o godz. 12.00 i mają do pokonania dystans Ustka – wyspa Gotland – Gdańsk. Oba jachty mają już za sobą 3/4 trasy w ekstremalnych warunkach. Przed nimi "ostatnia pozycja" Edwarda GALE Zająca i prosta do mety! Jaka pogoda każdy widzi - głowę urywa już na lądzie, a tego co się dzieje na Bałtyku, lepiej sobie nie wyobrażać! Jesienny Bałtyk pokazuje co potrafi - silny wiatr o sile 30-35 węzłów i duża fala sprawiają, że żegluga jest ekstremalna.
Oba jachty płyną na podstawowym ożaglowaniu, bez genakerów, ze średnią prędkością ponad 8 węzłów. Wyścig prowadzi Krystian Szypka na jachcie „Polska Miedź” około 20 mil przed Jackiem Zielińskim na jachcie „Quick Livener”. Oba jachty miały na trasie drobne awarie, ale nie przeszkodziło to na szczęście w dalszej żegludze. Żeglarzom doskwiera zimno i zmęczenie, ale są już coraz bliżej mety. Jachty spodziewane są na linii mety w Gdańsku we wtorek 24 września o świcie. Oficjalne powitanie żeglarzy odbędzie się we wtorek 24 września o godz. 11 w Marinie Gdańsk z udziałem Pierwszej Damy polskiego żeglarstwa - pani kapitan Krystyny Chojnowskiej - Liskiewicz, która pełni funkcję sędziego honorowego tych regat. Regaty dają możliwość uzyskania kwalifikacji do samotnych regat oceanicznych oraz wliczają się do klasyfikacji Pucharu Bałtyku Południowego.