Ulokowana w południowej Francji stocznia planuje budowę katamaranu Swiss Cat S2C 65 o długości 65 stóp. Przekłada się to na 19,5 metra długości kadłuba i 9 metrów szerokości. Na 24-metrowym maszcie będzie niósł 126 m2 grota, 96 m2 genuy oraz foka o powierzchni 43 m2. Maszt i bom będą wykonane oczywiście z węgla.
Zabudowa przewiduje dwie, trzy lub cztery kabiny - jacht ma być przeznaczony dla ośmiu osób. Oczywiście na głównym pokładzie będzie obszerny salon i kuchnia. Projektanci deklarują, że widok na morze będzie dostępny z każdego punktu salonu, dzięki wysokim oknom - nawet na stojąco.
Sposób konstrukcji dachu nadbudówki konstruktorzy określają jako hard-top bimini, czyli skrzyżowanie zalet bimini z laminatowym dachem. Podniesione "skrzydła" mają chronić żeglarza na stanowisku sternika - zapewnić cień, chronić przed bryzgami i deszczem. To chyba unikalne rozwiązanie wśród jachtów.
Wnętrze będzie projektowane indywidualnie wg życzeń nabywcy, dlatego stocznia nie prezentuje wizualizacji.
Czy znajdzie się chętny na realizację projektu, nie wiadomo - jednak stocznia jest ceniona, a jej poprzednie konstrukcje trzymają wysokie ceny na rynku wtórnym.
Zdjęcia: Swiss Cat Yachts.