Prace związane z adaptacją zabytkowego budynku na terenie świnoujskiej mariny rozpoczęły się jeszcze w listopadzie ubiegłego roku. Budynek zmieni się w nowoczesną bazę sanitarno-administracyjną dla żeglarzy. Roboty powinny się zakończyć jesienią tego roku.
- Żałuję, że obiekt w którym już został rozpoczęty remont, nie został oddany do użytku w tym sezonie żeglarskim - mówi Janusz Żmurkiewicz, prezydent Świnoujścia. - Pewne procedury spowodowały, że obiekt zostanie oddany do użytku jesienią. Będzie on służył przede wszystkim jako zaplecze socjalne.
Obecnie żeglarze, którzy zacumowali swoje jednostki przy końcu mariny, muszą pokonywać kilometr, by wziąć prysznic, czy skorzystać z toalety. Adaptowany budynek znajduje się po środku mariny, co znacznie ułatwi życie żeglarzom.
- Na terenie świnoujskiej przystani jest już co prawda jeden taki obiekt, na lewo od wejścia do portu, ale nasza marina jest bardzo duża, na ponad trzysta miejsc postojowych. Stąd też dodatkowy obiekt jest potrzebny dla wygody żeglarzy cumujących po drugiej stronie - wyjaśnia Robert Karelus, rzecznik prezydenta Świnoujścia.
W zaadaptowanym budynku stojącym wzdłuż ulicy Jachtowej będą natryski, toalety i inne pomieszczenia sanitarne dla żeglarzy, w tym także osób niepełnosprawnych. Oprócz tego, swoje pomieszczenie będzie miał bosman mariny. To jednak nie jedyne zmiany, jakie zajdą na terenie Basenu Północnego.
- Zamierzamy zagospodarować marinę zgodnie z planem, który został zatwierdzony w ubiegłym roku - zapewnia prezydent Żmurkiewicz. - Mogę obiecać, że sukcesywnie będą tu powstawały obiekty, aby służyć żeglarzom.
Projekt uwzględnia rewitalizację obiektów dawnej stoczni między innymi na cele kulturalne i wystawiennicze. Powstaną tu obiekty hotelowo-pensjonatowe, obiekty i urządzenia zapewniające wysoki standard socjalnej obsługi turystów i jednostek pływających. Będzie też reprezentacyjny plac portu jachtowego służący organizacji imprez środowiskowych, kulturalnych i turystyczny.
Źródło:www.strefabiznesu.gp24.pl
foto:Radosław Drożdżewski