Od wydawnictwa HarperCollins Polska otrzymaliśmy garść książeczek dla dzieci z serii Pierwsze słowa i Pierwsze bajeczki. Są to publikacje edukacyjne dla małych bąków, które zaczynają poznawać słowa, obrazy, przedmioty. Nie szufladkujmy pod względem wieku, rodzice wiedzą, że pociechy rozwijają się indywidualnie, a tzw. ramy rozwojowe określane w uczonych publikacjach często nie pokrywają się z rzeczywistością. Naszą intencją jest zachęcić żeglujących z maluchami do kompletowania jachtowej biblioteki dla dzieci i młodzieży. W dobie internetu, tabletów i komórek, czy to dobry pomysł? - Bardzo dobry. Nic nie zastąpi książki, a jeśli jeszcze taka książka jest narzędziem edukacyjnym, tym bardziej zachęcamy do zajęć off-line i przyspieszamy publikację z pominięciem sesji foto na jachcie.
Seria Akademia Mądrego Dziecka jest wydana tak, by posłużyła długo, sprawdzi się z pewnością w rodzinnej sztafecie. Strony mają solidną gramaturę, karton jest sztywny i miły w dotyku. Format poręczny, w sam raz dla malutkich rączek. Już pierwsza okładka zachęca Czytelnika do manualnych eksperymentów. Potem niemal na każdej stronie znajdują się czytelnie oznaczone mechanizmy, dzięki którym maluch może wprawiać przedmioty w ruch i bawić się uzyskanymi efektami. Proste zdania opisu, jakie towarzyszą ilustracjom, pomogą rodzicom budować narrację do świata poznawanego przez małego czytelnika. Książeczki uczą i bawią, a przede wszystkim powodują zaciekawienie maluchów, a to jest przecież najważniejsze.