Jak poinformowało Międzynarodowe Stowarzyszenie Klasy Laser, firma Laser Performance przestała być producentem sprzętu dla klasy. Zerwanie umowy ILCA tłumaczy naruszeniem przez LP zasady produkowania w każdym miejscu na świecie i dla każdego odbiorcy identycznego sprzętu. W szczególności wynikło to z problemów z inspekcją brytyjskiej fabryki firmy.
Klasa Laser (na tym samym kadłubie, ale z różnym żaglem, żeglują klasy Laser Standard, Radial i 4.7) wyrosła z taniej i masowo produkowanej łódki plażowej, łatwej do transportu na bagażniku dachowym samochodu. Wraz z przyjęciem tej klasy jako olimpijskiej, znacznie wzrosło znaczenie Laser Performance, monopolisty w zakresie dostarczania łodzi. Oczywiście w związku z tą decyzją wywindowane zostały ceny łodzi. Wadą pozostała ergonomia żeglowania, stawiająca przed żeglarzami (i ich zdrowiem) poważne wyzwania.
ILCA informuje, że jest dwóch producentów mogących legalnie produkować łodzie, w Japonii i Australii. Stowarzyszenie liczy, że do igrzysk w 2024 roku sytuacja będzie opanowana (wypowiedzenie umowy nie powinno wpłynąc na igrzyska w 2020).
W 2013 roku prowadzony był proces dotyczący prawa do znaku towarowego Laser, gdzie przeciw firmie wystąpił konstruktor - Bruce Kirby i ISAF.