Atlantic Rally for Cruisers to nie jedyna impreza startująca jesienią z Kanarów. W sobotę ruszyły regaty RORC Transatlantic Race.
Royal Ocean Racing Club organizuje Transatlantic Race po raz piąty. Wyścig odbywa się na trasie Lanzarote - Grenada, żeglarze mają do przepłynięcia 2995 Nm. Startuje wiele znamienitych jachtów, ale najbardziej spektakularnym będzie My Song - Baltic Yachts należący do Loro Piana.
Start odbył się w sobotę. Czysto i jako pierwszy przez linię startu przeszedł jacht Kuka3, za nim Hydra z Class40 i dwa wielokadłubowce, za nimi reszta stawki.
Oczywiście jak zawsze liczy się, że prowadzenie obejmą "pająki", w tym być może PowerPlay lub Maserati klasy MOD70. Najmniejszym jachtem jest Black Sheep klasy SunFast 3600.
Znaczna część załóg wybrała początkowo trasę bliżej wysp, przy panujących lekkich wiatrach daje to szanse na złapanie bryzy albo dyszy w tzw. "acceleration zones" - cieśninach między wyspami. Najdalej odskoczył Phaedo 3 z klasy Multihull Record/MOD70.
Zdjęcia: Rodrigo Rato/Transatlantic Race