Bitwa o Gotland to najtrudniejszy morski wyścig żeglarski w Polsce. Zasady rywalizacji pozostają bez zmian – trasa liczy 500 mil dookoła Gotlandii i trzeba ją pokonać non-stop. Na każdym z jachtów znajduje się jeden człowiek, a dookoła roztacza swoje fale jesienny Bałtyk. Ukończenie Bitwy daje kwalifikację do startu w międzynarodowych regatach oceanicznych samotników i jest uznawane m.in. przez Royal Western Yacht Club of England.
„Ubiegłoroczna flota liczyła 25 jachtów, a liczba ta wynikała ze względów bezpieczeństwa i wprowadzonego po raz pierwszy limitu miejsc” – mówi Krystian Szypka, pomysłodawca i uczestnik pierwszych edycji, a obecnie dyrektor regat. „W tym roku zdecydowaliśmy się zwiększyć liczbę uczestników do 35 osób, kładąc również większy nacisk zarówno na zabezpieczenie regat, szkolenie zawodników jak i na kwalifikacje kandydatów” – dodaje.
„Cieszy nas, że Bitwa się rozwija i coraz więcej żeglarzy podejmuje wyzwanie samotnej żeglugi wokół Gotlandii” – mówi Piotr Kot, współwłaściciel firmy Delphia Yachts. „Jesteśmy dumni, że po raz kolejny jesteśmy partnerem strategicznym tego wydarzenia" – dodaje.
Wśród tegorocznych uczestników są weterani Bitwy z poprzednich lat (w tym gronie dwie kobiety, Joanna Pajkowska i Aleksandra Emche, a także ubiegłoroczni zwycięzcy – Mirosław Zemke w klasie ORC i Jerzy Matuszak, w klasie Open) i spora grupa bitewnych „nowicjuszy”, mających jednak niezbędne morskie doświadczenie. Wyodrębniona została również klasa Mini650, licząca sześć jachtów. W tej klasie wystartują pierwsi zagraniczni uczestnicy Bitwy – Leino Svennson, Morten Bogacki oraz Claus Pedersen ze Szwecji, Niemiec i Danii. Rywalizować z nimi będą Radek Kowalczyk, Michał Weselak i Marcin Wroński.
„Trasa regat oraz jej długość są idealne dla Mini” – mówi Morten Bogacki.
„Dla mnie Bitwa o Gotland to największe wyzwanie w samotnej żegludze jakie można podjąć w północnej Europie” – dodaje Claus Pedersen. „Będę bardzo zadowolony, jeżeli po prostu je ukończę”.
„Bardzo się cieszę, że udało nam się w tym roku stworzyć dla Mini oddzielną klasę” – komentuje Radek Kowalczyk, dwukrotny uczestnik regat Mini Transat. „Mam nadzieję, że w przyszłości uda się Bitwę wpisać do kalendarza regat klasy Mini, co miałoby ogromne znaczenie dla żeglarzy z naszej części Europy”.
Ze względów bezpieczeństwa organizatorzy zdecydowali o wymogu obowiązkowego posiadania przez każdego z zawodników tratwy, radioboi EPIRB (lub lokalizatora PLB), a także kombinezonu TPS ograniczającego wychłodzenie. Obowiązkowe będzie również przejście przed startem szkolenia SAR, zaplanowanego na sobotę, a także kontroli technicznej.
Żeglarze i organizatorzy ponownie skorzystają z gościnności Mariny Delphia w Górkach Zachodnich, będącej portem startu i mety. Po raz kolejny będzie się tu również mieściło Biuro Regat, a teren mariny będzie dostępny dla rodzin zawodników oraz kibiców do końca wyścigu.
Pozycje wszystkich jachtów będzie można śledzić online za pomocą trackingu Yellow Brick.
Sponsorem strategicznym Bitwy o Gotland – Delphia Challenge 2017 jest firma Delphia Yachts. Pozostali sponsorzy to: Teknos-Oliva, Raymarine, Work Service, Kompas. Organizatorzy regat: OCEAN TEAM SAILING SCHOOL oraz MARISTO.PL.