Czy 15-letnia dziewczynka może samodzielnie opłynąć świat? Razem z YACHTIC przedstawiamy Wam Laurę Dekker, której się to udało! Dziewczyna swoim imponującym wyczynem udowodniła wszystkim, że warto realizować swoje marzenia. Pokazała także, że dla nastolatków nie ma rzeczy niemożliwych. Aby spełnić swoje marzenie, była zmuszona zawzięcie walczyć i pokonać nieprzychylnych sobie ludzi, którzy w nią nie wierzyli.
Zamiłowanie do żeglarstwa Laura odziedziczyła po rodzicach. Jej ojciec Dick Dekker i matka Babs Müller w czasie jej narodzin odbywali 7-letnią wyprawę żeglarską. Życie dziewczynki rozpoczęło się więc nieco inaczej niż pozostałych rówieśników. Laura już wtedy spędziła z rodzicami kilka lat na morzu.
Pierwszą łódkę Optimist, na której uczyła się żeglować otrzymała w wieku 6 lat. Następny model Hurley 700, który nazwała „Guppy” otrzymała będąc 10-latką i używała go do samotnych rejsów w czasie wakacji.
W maju 2009 roku Laura przepłynęła z Maurik w Holandii do Lowestoft w Anglii. Lokalne władze zażądały opieki ojca w czasie drogi powrotnej. Dwa lata później, a dokładnie 20 stycznia 2011 dziewczyna wyruszyła z wyspy Sint Maarten na Karaibach. Swój rejs zakończyła w tymże porcie 21 stycznia 2012.
Samotny rejs dookoła świata wiązał się jednak z licznymi przeciwnościami ze strony władz, które Laura musiała pokonać na sali sądowej i konfliktami z rodziną. Mimo, że jej ojciec był zachwycony pomysłem dziewczyny, matka nie wyrażała zgody na tę wyprawę. Jej odważny czyn został także dotknięty ostrą krytyką społeczną.
Laura Dekker ma obecnie 22 lata i mieszka wraz z mężem w Nowej Zelandii. Na rynku wydawniczym pojawiła się jej autobiografia, w której dzieli się swoimi doświadczeniami. Stara się także pokazać na swoim przykładzie jak ważne są marzenia i wytrwałość w dążeniu do celu. Mimo, że będąc na morzu wiele razy miewała wątpliwości, nigdy nie zrezygnowała z wyprawy.
Historia dziewczyny jest niezwykle inspirująca i pokazuje, że żeglowanie nie zna ograniczeń – nawet tych związanych z wiekiem!