Ile razy chcieliśmy zdrapać z kila jakieś muszelki. Albo wyplątać sieci ze śruby. Albo wyplątać kotwicę. Albo obejrzeć coś ciekawego pod wodą, a bez szkolenia i sprzętu nurkowego trzeba było męczyć się z rurką.
David Hallamore (z Australii) szukał rozwiązania tych problemów i w ten sposób skonstruował Scorkl - zestaw, który pozwala oddychać pod wodą przez około 10 minut. Używanie zestawu nie wymaga licencji, zbiornik z powietrzem pompuje się ręcznie za pomocą pompki - co również zwalnia z atestacji kompresora i uniezależnia od stacji nurkowych. Skomplikowana konstrukcja pompki pozwala uzyskać 3500 psi. Dzięki temu rozwiązaniu można zejść pod wodę i wykonać najpilniejsze prace, albo choć obejrzeć ciekawe podwodne okolice.
Dodatkową zaletą zestawu są jego niewielkie rozmiary i masa. Można go zabrać ze sobą w bagażu.
Autor zaleca, by bez przeszkolenia nie schodzić poniżej 3 metrów - jednak i na tej głębokości jest dużo do zobaczenia.
Projekt wystartował w serwisie Kickstarter: https://www.kickstarter.com/projects/1897301425/scorkl-breathe-underwate... - i za 538 dolarów (australijskich) można w przyszłości stać się posiadaczem kompletnego zestawu. Autor miał nadzieję zebrać 30 tys. AUS, ale użytkownicy serwisu zapewnili finansowanie na 721 tys. dolarów! W ten sposób produkcja i dystrybucja ruszy już jesienią.
Zdjęcie: Scorkl, FB