Trimaran oznacza więcej zajętego miejsca i zazwyczaj wyższe opłaty w portach. Same jachty też są znacząco droższe od jednokadłubowych odpowiedników. Wnętrza mniejszych modeli nie są aż tak z kolei pojemne. Do zalet należy jednak dużo większa szybkość, dająca niesłychany "fun" z pływania, znikome zanurzenie umożliwiające podejście pod brzeg i inna charakterystyka pływania - co szczególnie ważne dla osób ze skłonnościami do choroby morskiej.
Corsair Marine, na bazie swojego popularnego modelu Corsair 24 opracował nowy model o powiększonym wnętrzu, lepszych osiągach i bezpieczeństwie (w przypadku trimaranów bezpieczeństwo jest ściśle powiązane z lekkością kadłuba). Przeprojektowano pływaki, by lepiej przecinały fale i zwiększono pływalność tak, by zwiększyć moment prostujący i margines bezpieczeństwa.
Wnętrze w dość skromnych warunkach (choć wyposażone w kambuz) pomieści 4 osoboy, dzięki czemu jacht świetnie nadaje się do rodzinnych rejsów.
Zaletą trimaranów Corsaira jest możliwość łatwego złożenia i przewozu na trailerze, bez nadgabarytów i przekraczania ładowności przyczepek - łódź waży jedynie 900 kg!
Długość Loa wynosi 7,39 m, przez co nie jest wymagany patent - choć amerykańskiej firmie zapewne nie ta myśl przyświecała nad projektem.
Trimaran oferowany jest też w wersji sport z węglowym obrotowym masztem i osprzętem regatowym.
Zdjęcia: Corsair Marine