Żeglarstwo i widoki morza były i są źródłem inspiracji wielu wybitnych artystów rozmaitych dziedzin sztuki. Szczególną uwagę poświęcę marynistyce w malarstwie.
Od średniowiecza po dziś dzień mistrzowie najróżniejszych nurtów artystycznych malowali statki, łodzie, marynarzy i rybaków. Pierwszy krajobraz morski pojawił się w scenach religijnych
na obrazach niderlandzkich mistrzów pędzla. Najbardziej znany jest obraz Pietera Bruegla “Pejzaż
z upadkiem Ikara”. O fascynacji morzem świadczy precyzja z jaką artysta namalował statki. Wpływ
na marynistyczne zainteresowania Bruegla mogła mieć znajomość z wybitnym kartografem, pierwszym wydawcą zbioru map świata Abrahamem Orteliusem.
Pieter Bruegl “Pejzaż z upadkiem Ikara”
Wraz z rozwojem malarstwa morskiego wykształcił się odrębny gatunek pejzażu w sztuce - pejzaż marynistyczny, zwany mariną. W żeglarstwie zaś, mariną nazywane są porty jachtowe przystosowane do przybijania, cumowania i postoju łodzi czarterowych.
Pejzaż marynistyczny najsilniej rozkwitał w krajach związanych z morzem, o bogatych tradycjach żeglarskich. Znakomitym francuskim malarzem marin jest Claude Lorrian, autor “malowanych światłem” przedstawień portów morskich.
Claude Lorrin “Zaokrętowanie królowej Saby”
Wielbicielem twórczości Lorrian’a i równie wybitnym artystą jest “malarz żywiołów” William Turner. Angielski twórca zafascynowany wpływem światła na mnogość oblicza morza, na łożu śmierci powiedział: “słońce jest bogiem”.
William Turner “Jacht zbliżający się do brzegu”
W tym miejscu koniecznie należy wymienić znakomitego twórcę, malarza marin, który poszedł o krok dalej w swojej pasji do żeglugi morskiej. Samuel Morse to amerykański malarz, rzeźbiarz, projektant oraz wynalazca alfabetu Morse’a. Artystyczne i dizajnerskie zdolności twórcy przyczyniły się bowiem do wynalezienia uniwersalnego systemu komunikacji, co przyniosło mu wielką sławę. Kod Morse'a to sposób odwzorowania liter, cyfr i znaków specjalnych za pomocą znaków popularnie zwanych kreską i kropką. Amerykański wynalazca sprecyzował też długość znaków, odstępy miedzy nimi, przerwy między grupami znaków. Poprzez możliwość przetworzenia impulsu elektrycznego na znak graficzny i odwrotnie, alfabet Morse’a stał się ponadczasowym, globalnym narzędziem łączności.
Sygnał SOS w alfabecie Morse’a
Kropki i kreski mogą przyjąć formę dźwięków nadawanych gwizdkiem lub dzwonkiem, błysków emitowanych latarką, uderzeń przedmiotu o przedmiot itp. W sytuacji awaryjnej kod ten może być zatem łatwo przesłany za pomocą prowizorycznych środków. Jako „nadajnik” można wykorzystać swoje ciało. Obie ręce podniesione w górę - kropka, ręce ułożone w literę „T” - kreska. Mimo że ten system komunikacji używano głównie między statkami lub w łączności wojskowej, szybko też wykorzystano alfabet Morse’a w wielu innych dziedzinach stosowanych do dzisiaj.
Alfabet Morse’a stosowany był w radionawigacji morskiej, a w lotniczej używany jest do dziś. I nawet po wprowadzeniu telefonii satelitarnej dawne kreski i kropki nadal funkcjonują. Pomysł Samuela Morse’a znalazł jeszcze więcej zastosowań. Na bazie wymyślonego przez niego kodu, w latach czterdziestych ubiegłego wieku Norman Woodland opracował współczesny kod kreskowy. Układ grubych i cienkich kresek w kodzie kreskowym to przetworzone kropki i kreski alfabetu Morse’a.
Malarstwo marynistyczne odegrało dużą rolę w późniejszych epokach, głównie w impresjonizmie i postimpresjonizmie, w tym pointylizmie (technika kształtowania obrazu kropkami
i kreskami). Epizod z malowaniem marin miał nawet autor słynnych słoneczników Vincent Van Gogh.
Vincent Van Gogh “Pejzaż morski z żaglówką”
Malarze morza przyczynili się rozwoju świadomości piękna scenerii morskich, a obcowanie z żywiołami wody i wiatru nawet było inspiracją do wynalazku kodu do telekomunikacji używanego do dziś na całym świecie.
Nabraliście ochoty na rejs? Zobaczcie jachty dostępne na YACHTIC!