Rejsy typu Sail&Stay to bardzo wygodne rozwiązanie zwłaszcza dla tych, którzy nie potrafią podjąć ostatecznej decyzji: “Wakacje na jachcie, czy urlop w hotelu?”.
Jak to wygląda?
Najprościej rzecz ujmując, Sail&Stay to połączenie stacjonarnego pobytu na lądzie, na przykład w hotelu, pensjonacie czy na kwaterach prywatnych z rejsem. Załoga YACHTIC postanowiła dziś zainteresować Was tym tematem.
Wakacje w formule Sail&Stay powinny trwać minimum dwa tygodnie, z czego jeden z nich (obojętne, czy pierwszy, czy drugi) to czas spędzony na jachcie, a drugi - na lądzie. My polecamy, by w pierwszej kolejności spędzić czas na lądzie, zregenerować się po dłuższej podróży, zaznajomić z lokalną kuchnią i warunkami atmosferycznymi, a dopiero później rozpocząć rejs, który stanie się swoistą wisienką na wakacyjnym torcie!
Wilk syty i owca cała
Często zdarza się, że członkowie rodziny czy “drugie połówki” nie podzielają wspólnej wizji idealnych wakacji. W takim przypadku z pomocą przychodzi Sail&Stay, który łączy oba spojrzenia - bardziej ekstremalnego żeglowania z lądowym zwiedzaniem i odpoczynkiem w jednym miejscu. Przykładowo, jeśli żona lubi plażing, a mąż jachting - na pewno się dogadają.
"Chcę spróbować, ale..."
Sail&Stay to także świetna opcja dla początkujących, którzy chcieliby spróbować czegoś nowego, ale mają pewne obawy co do dłuższych rejsów i swojej kondycji podczas ich trwania (tak, chodzi między innymi o chorobę morską oraz ogólne "polubienie" jachtów). Dwa tygodnie w Chorwacji, Grecji czy we Włoszech w formule Sail&Stay pozwolą na poznanie kraju, zabytków, kuchni i kultury, a z drugiej strony - nie zamęczą osób, które mogą na jachcie czuć się niekomfortowo. Dłuższy rejs z dziećmi może być dla nich nieco nudny - gdy znudzą się zabawki, gry i żeglarskie komendy, rodzicom pozostanie jeszcze szereg lądowych atrakcji dla ich pociech.
Rejs i wakacje na lądzie w jednym, czyli Sail&Stay to także opcja dla tych, którzy rozsądnie planują swoje wydatki. W ogólnym rozrachunku oszczędzamy na kosztach dojazdu, które w przypadku Grecji czy Chorwacji, doliczając bramki na autostradach czy winiety, nie należą do najniższych.
Sail&Stay niesie ze sobą jeszcze szereg innych zalet, a my polecamy, by poznać je na własnej skórze! :)