Jeśli zdecydowałeś się już na czarter jachtu, to pewnie zastanawiasz się jak zminimalizować wszelkie koszty z tym związane. Jeśli jesteś w grupie szczęśliwców, która nie musi się martwić wydatkami, to szczerze Ci zazdrościmy. My jednak, jak pewnie większość przedsiębiorczych Polaków, wolimy wydać mniej, a bawić się równie dobrze co Ci, których po prostu na to stać. Co zrobić, żeby czarter jachtu nie był dla Twojej załogi zabójczym wydatkiem? Jak zaoszczędzić na czarterze jachtu?
Zaoszczędzić parę groszy możemy za pomocą kilka prostych sposobów. Jednym z nich jest po prostu... rezerwowanie jachtu wcześniej lub później, czyli skorzystanie z ofert First i Last Minute. Dzięki temu możemy oszczędzić nawet 40% ceny czarteru, a to na prawdę sporo! Ci, którzy regularnie wyruszają w wakacyjny morski rejs polecają rezerwowanie łodzi już w grudniu, a najpóźniej w styczniu lub lutym.
Drugim najpopularniejszym sposobem na oszczędzenie jest zaplanowanie rejsu poza szczytowym sezonem, czyli nie w okresie wakacyjnym. Niewątpliwym plusem tego rozwiązania jest to, że unikniecie tłoku w marinach czy tawernach – nie będziecie musieli gonić się podróżując z potu do portu z obawą o miejsce postojowe przy keji. Jednocześnie wcale dużo nie stracicie – pogoda w maju czy we wrześniu też jest fantastyczna, a warunki żeglarskie – wyśmienite.
Trzecim równie prostym "trikiem" jest... "parkowanie" w małych, niedrogich portach miejskich, zamiast w popularnych marinach, w których opłaty za cumowanie mogą być horrendalnie wysokie. Atmosfera w takich miejscach może być czasem o niebo lepsza!
Jeśli nie chcecie wydawać dużej sumy, to zrezygnujcie też z jedzenia w restauracjach. Wiadomo, raz na jakiś czas można sobie na to pozwolić, ale równie dobre potrawy możecie przyrządzić sobie sami! Udajcie się do lokalnych sklepów czy na targowisko, wybierzcie ulubioną rybę czy owoce morza, świeże warzywa i owoce i wyczarujcie z nich w kambuzie coś ciekawego. Satysfakcja gwarantowana ;)
Piątym sposobem, o którym często się zapomina jest dobór odpowiedniego jachtu. Mowa tu po pierwsze o jachcie funkcjonalnym, przestronnym, który pozwoli Wam na nocowanie na kotwicy (dzięki czemu zaoszczędzicie na cumowaniu w portach), a także o zbiornikach na wodę. Małe zbiorniki będą od Was wymagały tego, by zawinąć do portu i je uzupełnić, co nieuchronnie wiąże się z opłatą. Duże zbiorniki dadzą Wam przewagę i większą swobodę w tej kwestii. Chodzi tu także o zapełnienie jachtu maksymalną ilością załogantów – po co płacić za pustą koję? ;)
Jak widzicie tych sposobów jest kilka, a wymieniliśmy tu tylko najpopularniejsze. A Wy? Jak radzicie sobie z wydatkami? Macie jakieś swoje sprawdzone sposoby? Podzielcie się z nami!
Więcej porad znajdziecie na naszym blogu!