Udało się sprowadzić do Polski harcerski jacht Zjawa IV. To największa operacja logistyczna w historii polskiego żeglarstwa.
Jak informuje CWM ZHP:
news z czwartku, 23.04.2017:
Minionej nocy doszło do załadowania Zjawy na pokład pontonu. Prace załadunkowe rozpoczęły się późnym popołudniem, po wejście holownika Ikar do portu Dragor. O godzinie 2100 został podstawiony dźwig, który załadował Zjawę na pokład pontonu. Dźwig zakończył pracę o 0100. Do godziny 0500 pracownicy CWM ZHP dokonali mocowania Zjawy do ponotu. Na koniec, obecny na miejscu inspektor wystawił certyfikat załadunku i o godzinie 0800 holownik był gotowy do wypłynięcia do Polski.
Ikar wyszedł w morze o godzinie 1100, spodziewany czas przypłynięcia do Darłowa to 24.03.2017 o godzinie 1100.
W piątek holownik z pontonem i załadowanym na nim jachtem wszedł do Darłowa. Tam jacht zostanie rozładowany. Dalsze losy zależą od decyzji, które będą podjęte po zakończeniu akcji sprowadzenia.
Jacht Zjawa IV wszedł na mieliznę koło Falsterbo w rejsie powrotnym z Karaibów. Jest poważnie uszkodzony, choć naprawy wciąż są możliwe. Akcja zdjęcia jachtu z mielizny, transportu do Dragor i sprowadzenia do Polski wydaje się być największą operacją logistyczną w historii polskiego żeglarstwa i od armatora wymagała najwyższych umiejętności.
Zdjęcia - CWM ZHP