Wczoraj w Omanie zakończyły się drugie regaty cyklu Extreme Sailing Series. Tym razem wymagały od załóg ekstremalnie dużo cierpliwości ze względu na słaby wiatr. Dopiero czwartego dnia regat - w sobotę, przywiało 20 węzłów i były szanse na żeglugę na jednym pływaku.
W sobotnich wyścigach miejscowe załogi radziły sobie najlepiej, zajmując dwa pierwsze miejsca w finałowym wyścigu. Załoga The Wave, Muscat wygrała również tę serię regat, choć do ostatniego wyścigu nie było to przesądzone. Po rozegraniu 28 wyścigów punktacja była tak wyrównana, że każdy z pierwszej czwórki miał szansę na zwycięstwo w regatach. Decydował ostatni, finałowy wyścig.
Drugie miejsce zajął żeglujący ze zmiennym szczęściem Emirates Team New Zealand, trzecie przypadło szwajcarskiej załodze Alinghi, zaś o podium otarła się świetnie prezentująca się duńska załoga SAP Extreme Sailing Team. Swoje pięć minut (a nawet 30') miał Sir Ben Ainslie, wygrywając trzy wyścigi, jednak ostatecznie zajął dopiero 9 miejsce.
Choć widowiskowych wywrotek, czy kolizji podczas regat nie było, jednak emocje do ostatniego halsu były zapewnione.
Po 2 regatach cyklu klasyfikacja wygląda następująco:
1 The Wave, Muscat
2 Alinghi
3 Emirates Team New Zealand
4 Realteam by Realstone
5 Groupama sailing team
6 Red Bull Sailing Team
7 Gazprom Team Russia
8 SAP Extreme Sailing Team
9 J.P. Morgan BAR
10 Oman Air
11 GAC Pindar
foto: Digital Media Exchange