Augustów już z nami

‹ Poprzedni news

BAVARIA Open Days – testy jachtów i zabawa dla całej rodziny

Następny news ›

Zakończyła się główny Atlantycki etap wyprawy OdySEA Władka Wagnera

Komunikat o błędzie

Notice: Undefined index: module w flexpaper_smartphone_field_display_alter() (linia 12 z /srv/www/motorowyjachting/public_html/sites/all/modules/custom/flexpaper_smartphone/flexpaper_smartphone.module).
Notice: Undefined index: module w flexpaper_smartphone_field_display_alter() (linia 12 z /srv/www/motorowyjachting/public_html/sites/all/modules/custom/flexpaper_smartphone/flexpaper_smartphone.module).
Notice: Undefined index: module w flexpaper_smartphone_field_display_alter() (linia 12 z /srv/www/motorowyjachting/public_html/sites/all/modules/custom/flexpaper_smartphone/flexpaper_smartphone.module).
Notice: Undefined index: module w flexpaper_smartphone_field_display_alter() (linia 12 z /srv/www/motorowyjachting/public_html/sites/all/modules/custom/flexpaper_smartphone/flexpaper_smartphone.module).

Dodane dnia 7 Czerwiec 2016 r.

Przy pięknej pogodzie w miniony weekend mieliśmy okazję oglądać kolejne zawody w żeglarskiej klasie Omega, czas na podsumowanie regat w Augustowie. Augustów słynie ze swoich walorów przyrodniczych. Wokół miasta znajduje się dziewięć jezior oraz znana Puszcza Augustowska. Jezioro Necko jest akwenem znajdującym najbliżej centrum miasta i to tutaj rozegrane zostały ostatnie zawody. Do regat stanęło łącznie 32 załogi, w tym 22 w klasie Standard i 16 w klasie Sport.

Pierwszego dnia zawodów, przy wietrze w okolicach 3B, rozegrano 5 wyścigów. W Sporcie od samego początku zdecydowanie na czoło stawki wysunęła się załoga Vector Sails Kamila Ortyla, która wygrała 4 pierwsze wyścigi. Na drugim miejscu po pierwszym dniu znalazł się Krzysztof Małecki (Błękitny Piotruś), który jako jedyny zdołał „urwać wyścig” prowadzącej drużynie. Miejsce trzecie przypadło równo żeglującej załodze „Strugi” Wojtka Parużnika, która przyjechała na regaty aż z Nowego Sącza.

W Standardzie od początku trwała zażarta walka o każdy punkt. Najszybciej żeglowała załoga Romana Knasieckiego (Międzychód), a tuż za nim, z identyczną ilością punktów uplasowały się załogi Jarka Cieślaka (Klub Wodny ENIF) i Radka Stachurskiego (Wodna Pasja).

Drugi dzień regat to nieco silniejszy wiatr i możliwość ustawienia dłuższej trasy. Nadal duża zmienność wiatru, na którą pierwszego dnia uskarżało się wielu zawodników, postawiła wysoko poprzeczkę przed zawodnikami. W obu klasach wyniki wielu załóg zaskoczyły kibiców. W Sporcie Kamil Ortyl zgubił gdzieś regularność z pierwszego dnia i o mały włos nie oddał prowadzenia znakomicie tego dnia żeglującemu Małeckiemu. Jednak falstart w pierwszym wyścigu przekreślił szanse na przełamanie i ostatecznie układ dwóch pierwszych miejsc nie zmienił się. Na trzecie miejsce awansowała za to załoga Procad Racing Tomka Micewicza, która tego dnia żeglowała zdecydowanie szybciej i równiej niż dzień wcześniej.

We flocie Standard nie było zaskoczenia, jeśli chodzi o pierwsze miejsce. Wygrywając dwa wyścigi i raz zajmując trzecie miejsce, Roman Knasiecki potwierdził swoją dominację w tych zawodach. Pewne drugie miejsce zajął Jarosław Cieślak z załogą. Za to skuteczny atak na podium przeprowadził Janusz Zimmer z Myśliborza, który dzięki równym wynikom (miejsca 3,3,4) zdołał wyprzedzić Stachurskiego i zająć 3 miejsce.

Oprócz zaciętej rywalizacji na wodzie sympatycy żeglarstwa mieli również okazję skorzystać z wielu atrakcji przygotowanych przez organizatora. Już w piątek sympatycy żeglarstwa wysłuchali koncertu zespołu „Mazurskie Trio”. W sobotę wieczorem na wszystkich czekała kolejna atrakcja w postaci zabawy tanecznej. Organizatorzy również zadbali o bogatą ofertę gastronomiczną imprezy. Następna impreza Pucharu Polski odbędzie się w Jeziorsku (k. Warty) w dniach 09-10 lipca, a w międzyczasie zapraszamy na Meczowe Mistrzostwa Polski kl. Omega w Złotej Górze (25-26.06)

Jerzy Nadolny – prezes Polskiego Związku Klasy Omega

Augustów po raz pierwszy gościł Regaty Pucharu Polski Omegi. Organizatorzy stanęli na wysokości zadania, przygotowując dobre zawody. Pomimo drobnych potknięć, które z racji debiutu w roli organizatora tak poważnych regat można z pewnością wybaczyć, wszystko odbyło się sprawnie i w znakomitej atmosferze. Dopisała frekwencja, a dzięki przepięknej, idealnej wręcz pogodzie, zawodnicy przybyli z całej Polski z pewnością nie mają powodów do narzekań.