Działacze z jachtklubu z Rhode Island - New York Yacht Clubu, jednej z najbardziej zasłużonych dla amerykańskiego żeglarstwa instytucji - zapewne z żalem oglądają pustą gablotę. Puchar Ameryki od 2003 roku nie znalazł się w ich rękach, a dla USA "odbił go" klub z San Francisco (w dodatku, przez politylę Larrego Elisona, klub mały i niewiele dotąd znaczący). Nic dziwnego, że pragnienie rewanżu narastało i przybrało formę American Magic.
Projekt prowadzi Terry Hutchinson, który ma zamiar też objąć funkcję skippera. Budowany jest team, zbudowany też został jacht treningowy. Żeglarze muszą gonić czas, gdyż inne zespoły przygotowywały się dłużej. Stąd przeprowadzka na Florydę i intensywne pływanie na osiołku (w zasadzie mule, gdyż tak załoga nazwała łódź 38-stopową). Jacht treningowy jest o połowę mniejszy od klasy AC75.
Docelowy jacht klasy AC75 miał być zwodowany z końcem marca, ale produkcja foili spotkała się z problemami i są opóźnienia.
Pucharu będzie bronić Emirates Team New Zealand (NZL), challenger zostanie wyłoniony spośród pretendentów:
• Luna Rossa (ITA)
• American Magic (USA)
• INEOS Team UK (GBR)
• Malta Altus Challenge (MLT)
• Stars & Stripes Team USA (USA)
• DUTCHSAIL (NED)
Zdjęcia: Amory Ross/Ricketson, American Magic