Regaty zaplanowane były na trzy dni od poniedziałku do piątku, jednak padający śnieg mocno skomplikował wybór akwenu regat. Tradycyjne miejsca na Zalewie Wiślanym, Mazurach czy Siemianówce stały się nieżeglowne, więc członkowie Floty Polskie DN skupili się na akwenach w północnej i centralnej części kraju. Ostatecznie to płytkie i duże jezioro Wielimie koło Szczecinka okazało się najlepsze i po zakończeniu regat można stwierdzić, że był to dobry wybór.
Do regat zgłosiło się 50 zawodników z Polski, Czech, Wielkiej Brytanii, Szwajcarii i Węgier. Pierwszy dzień okazał się wielką próbą wytrzymałości sprzętu i żeglarzy. Twardy lód, niska temperatura, słoneczna pogoda i wiatr wiejący z prędkością 8 m/s sprawiły, że kilku zawodników połamało swój sprzęt w awariach i kraksach. Po pierwszym dniu bezkonkurencyjny okazał się aktualny Mistrz Świata – Karol Jabłoński. Pozostali zawodnicy z krajowej czołówki przetasowywali się po każdym wyścigu doznając również niekiedy awarii sprzętu. Najrówniej żeglowali Michał Burczyński (z jedną awarią), Łukasz Zakrzewski, Tomasz Zakrzewski i Maciej Żarnowski.
Drugiego dnia regat wiatr osłabł do 5m/s i wiał bardziej niestabilnie. Kolejne 6 wyścigów wyłoniło najlepszego żeglarza imprezy. Podczas kolejnych wyścigów nie było już większych przerw z powodu awarii czy kraks.
Bezkonkurencyjny okazał się Karol Jabłoński (OKŻ Olsztyn), który po 10 z 12 zaplanowanych wyścigów zapewnił sobie tytuł Mistrza Polski. Walka o kolejne miejsca trwała do ostatniego biegu. Ostatecznie po srebrny medal sięgnął Tomasz Zakrzewski (MKŻ Mikołajki) a na trzecim miejscu uplasował się Maciej Żarnowski (UKS Navigo Sopot)
Tekst: Jerzy Sukow
Fot.: Robert Haduk