Leopard 45 powstawał na podstawie relacji i doświadczeń użytkowników - żeglarzy morskich, nie tylko marinowych. Projektanci zebrali oceny dotyczące zarówno poprzednich modeli Leopardów, jak i katamaranów innych firm. Za projekt kadłuba wzięli się specjaliści z Simonis & Voogd Yacht Design, wnętrze zaprojektowali Robertson & Caine.
Pierwsze, co zwraca uwagę, to rozrośnięcie się stanowiska sternika do całego pokładu, sporo wychodzącego przed nadbudówkę i chroniącego pokład rufowy przed słońcem. Poza lepszą platformą do ewentualnej pracy przy żaglach daje to możliwość rozlokowania materacy do opalania się. Drugie to oczywiście bardziej kanciaste kształty, obecnie modne i nadające agresywny wygląd.
Jacht dostępny jest w wersji 3- lub 4-kabinowej. W 3-kabinowej jeden z pływaków jest przewidziany na apartament armatorski. Pokład głowny oczywiście zagospodarowany jest przez salon - tutaj z szerokimi, odsuwanymi drzwiami łączącego go z przestrzenią wypoczynkową na rufie.
Do napędu jachtu wystarczą 2 silniki Yanmar 45 HP. 700 litrów paliwa wystarczy na długą pracę, nawet przy uruchomionych dodatkowo generatorach. 780 litrów wody pozwala na sporą niezależność od marin czy portów.
Jako, że stocznia deklaruje terminy dostawy już od trzech miesięcy, niewykluczone, że nieco tych jachtów zobaczymy w Europie już w tym roku.
Zdjęcia: Leopard