Kontrakt obejmuje budowę i zaprojektowanie ultrainnowacyjnego superjachtu żaglowego w kategorii 40 metrów.
Mikołaj Król, prezes Conrad Shipyard mówi: „Nasza współpraca z Frankiem Neubeltem opiera się na silnym doświadczeniu w dziedzinie superjachtów, ale także na zaufaniu i długotrwałej przyjaźni pomiędzy naszymi firmami. Czuję się naprawdę zaszczycony i zmotywowany do budowy tego wymagającego, ale i innowacyjnego projektu”.
C-130, o długości 130 stóp, ma wygląd zewnętrzny, wewnętrzny oraz podstawową architekturę morską autorstwa Franka Neubelta. Model będzie pierwszym tak dużym jachtem żaglowym z flybridge'em i specjalnie opracowanym salonem wewnętrzno-zewnętrznym, stworzonym przy użyciu unikalnie zaprojektowanego lekkiego kadłuba z włókna węglowego „Alustar”. Pokład z włókna węglowego jest elegancki, a okna od strony salonu zapewniają dzienne światło. Dolne pokłady obejmują przestronną część właścicielską z wejściem na taras rufowy oraz trzy kabiny dla gości, a także przestronną część dla załogi (mogącą pomieścić do 6 osób).
Olinowanie i maszt będą prezentować potężny plan żagli (Code 0/gennaker) z wysuwanym dziobowym masztem z włókna węglowego, który będzie współpracował z nowoczesnym szerokim kadłubem napędzanym przez teleskopowo podnoszoną płetwę z bomem zapewniającym zanurzenie 3,8–6,0 metrów.
Na życzenie armatora jacht będzie wspomagany przez hybrydowy napęd o skoku 360 stopni z dwoma span-ruderami o wysokim aspect-ratio, gwarantującymi prędkość przelotową na silniku 12 węzłów, nawet w trudniejszych warunkach morskich. W przypadku tego modelu nie można nie wspomnieć o zasięgu transatlantyckim oraz – co jest szczególnie rzadkie na tej wielkości jachtach – o możliwości przechowywania dwóch tenderów, 5-metrowego i mniejszego (załogi).
Cała architektura morska zostanie zrealizowana przez Franka Neubelta i niemiecką agencję Yacht Couture Project Agency hub affiliate lyacht, a wnętrza mają być stylizowane przez FNYD.
Rozpoczęcie procesu budowy planowane jest na wiosnę 2023 roku, a cała budowa potrwa maksymalnie 24 miesiące. Proces produkcji odbędzie się w zakładach Conrada w Gdańsku.
Fot. arch. Conrad