Wiadomo, że finał regat zostanie poprzedzony trzyletnim cyklem regat kwalifikacyjnych odbywających się w latach 2015–2017. Nowym jachtem, na którym rozegrane zostaną regaty, będzie AC62 – 62-stopowy katamaran z hydroskrzydłami i żaglopłatem. Załoga latającego katamaranu liczyć będzie 8 osób, z których minimum 25% będzie narodowości kraju, który reprezentuje. Obrońca pucharu będzie mógł zbudować dwa jachty AC62, pretendenci po jednym. Limity prędkości wiatru, przy którym będą się odbywały zawody, ustalono na od 5 do 25 węzłów. Maksymalnie sześć wyścigów w 2015 i 2016 r. może zostać rozegranych na katamaranach AC45. Będzie to wprowadzenie zespołów do regat kwalifikacyjnych na nowych AC62. W serii kwalifikacyjnej w 2017 r. będą mogli żeglować zarówno pretendenci, jak i obrońcy pucharu. Stawką będzie dodatkowy punkt w finałach. Spośród pretendentów wyłonione zostaną cztery załogi, z których najlepsza spotka się w finale z Oracle Team USA. Kto pierwszy zdobędzie 7 punktów (wygra 7 wyścigów), ten zdobędzie Puchar Ameryki. Miejsce rozgrywania regat finałowych zostanie ogłoszone najpóźniej 31.12.2014 r.
Mat Belcher – skipper Team Australia ma nadzieję, że nowy, szybki, atrakcyjny i tańszy od poprzednich (AC72) katamaran oraz bogaty cykl regat poprzedzających finały sprawią, iż znajdzie się liczne grono pretendentów do Pucharu Ameryki.
Jednak bez 1 miliona dolarów opłaty "na dzień dobry" nie ma co się wyhylać. Już dzień po uchwaleniu kwestie finasowe zaczynają wywoływać spore wątpliwości i kontrowersje. Wielokrotni uczestnicy regat o słynny puchar twierdzą, że niemożliwością będzie pozyskanie finansowania przy tak określonych warunkach, zwłaszcza że 8 września 2014 mija termin zgłaszania zespołów.
Czy zatem będą korekty protokołu, czy górą będą Ci, którzy "drobne" noszą w portfelu lub trzymają na koncie a vista?