Jeszcze kilka miesięcy temu ta południowoafrykańska stocznia zapowiadała wprowadzenie na rynek modelu 482, który ma być skróconą wersją większego modelu 526. Tymczasem zamówienia sypią się jak z rękawa na te nie tanie jednostki.
Stocznia właśnie ogłosiła, że w Cape Tonw miało miejsce huczne wodowanie Balance Catamarans 526 numer kadłuba 7 o wdzięcznej nazwie Vingilote. Łódź wygląda naprawdę okazale z okazałymi dziobami nastawionymi na przeszywanie fal i winylową okładziną w kolorach technicolor.
„Nie moglibyśmy być bardziej szczęśliwi mając na wodzie Vingilote” – powiedział Filip Berman założyciel stoczni Balance Catamarans. „Ona naprawdę przykuwa uwagę a jej jakość i możliwości hotelowo-bytowe nie mają sobie równych. Ta łódź jest optymalnie zrównoważona gdy idzie o stosunek wysokiej klasy osiągów i warunków mieszkalnych. Satysfakcja jaką czerpiemy z każdego kolejnego wodowania jest niewyobrażalna” – odaje Pan Berman.
W 2020 planowane są wodowanie modelu 526 w ilości czterech sztuk i Balance 482 także w ilości 4 jednostek.
Na zdjęciach nowi armatorzy Johnny Paarman and Roger Paarman dumnie ze swojego nowego jachtu chrzczą jednostkę zgodnie z tradycją.