W 48 edycji Rolex Fastnet Race startuje aż 388 jachtów. Flota ruszyła z Solent na wody kanału La Manche, by okrążyć latarnię Fastnet i powrócić. Zawodnikom na starcie przeszkadzały silne prądy, stąd była to pierwsza okazja do wykazania się wiedzą żeglarską.
Stawkę otwierały ogromne, 32-metrowe trimarany Ultim, w tym nowy Sodebo Ultim 3 Thomasa Coville, oraz MACIF Francoisa Gabarta. Wyróżniała się też klasa IMOCA 60 z dwuosobowymi załogami, licząca 20 łodzi. Startuje 18 łodzi Class40, a także liczne inne klasy.
W tym roku mija 40 lat od tragicznych regach Fastnet, kiedy nagłe załamanie pogody dopadło ścigającą się flotę - zginęło 15 żeglarzy i trzech ratowników.
W regatach uczestniczą jachty z POL na żaglu: m.in. One Way z Januszem Madejem oraz oczywiście Sailing Poland, z Maciejem Marczewskim. Ciekawostką jest fakt, że jednym z załogantów Saling Poland jest branżysta z firmy Yachts & Yachting – Robert Gwóźdź. Są także polskie akcenty na jachtach z obcą banderą, np.Ocean Challange Club Przemysława Tarnackiego na Ambersail II.
Oczywiście nie wystartował (z powodu wcześniejszych uszkodzeń) jacht I Love Poland, znany ze słynnych zapowiedzi Mateusza Kusznierewicza o "żeglarskim wielkim szlemie" - gdyby takie pojęcie funkcjonowało, z pewnością regaty Fastnet by się w nim mieściły.
Zdjęcie: Four massive 32m long Ultim trimarans led the charge © Rolex/Carlo Borlenghi