Pomysłodawcami i organizatorami wydarzenia są członkowie Bractwa Wybrzeża – Mesy Kaprów Polskich, organizacji zrzeszającej żeglarzy polonijnych z całego świata. Impreza rozpocznie się 31 sierpnia i potrwa do 4 września.
Kapitan Andrzej Radomiński, zastępca kapitana Mesy, podczas konferencji prasowej w Urzędzie Miasta Gdyni, podziękował władzom Gdyni i Pomorskiemu Związkowi Żeglarskiemu za ciepłe przyjęcie, z jakim spotkała się z ich strony idea zorganizowania zlotu w morskiej stolicy Polski.
– Wybór Gdyni na miejsce naszego spotkania z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości po ponad stu latach zaborów, był oczywisty – wyjaśniał wiceszef Bractwa Wybrzeża. – Gdynia jest miastem z morza. Dla żeglarzy trudno o lepszy symbol. Spotkanie i obecność tutaj będą dla nas wspaniałym przeżyciem. Chcemy, by było to interesujące wydarzenie także dla mieszkańców. Dlatego zaplanowaliśmy m.in. paradę jachtów wzdłuż linii brzegowej od Sopotu do Gdyni i otwarcie pokładów dla zwiedzających.
Zlot będzie także okazją do spotkania żeglarzy polonijnych i uczczenia 79. rocznicy wybuchu II wojny światowej. Data i miejsce, w którym się odbędzie nie zostały wybrane przypadkowo.
– Spotkamy się w Gdyni na przełomie sierpnia i września, bo chcemy w rocznicę wybuchu wojny, na pokładzie naszych jachtów lub wspólnie na pokładzie „Zawiszy” przypłynąć na Westerplatte i uczcić tę tragiczną rocznicę – mówił kpt. Radomiński. – Oczywiście, Polonusi wiedzą, kiedy i gdzie wybuchła wojna, jednak inaczej początek wojny datują Amerykanie, inaczej Rosjanie, a jeszcze inaczej może to być w przypadku innych narodowości. Dobrze by było, żeby wiedzieli, jak to było w rzeczywistości. Dla towarzyszących nam żeglarzy zagranicznych będzie to więc okazja, by dowiedzieli się, kiedy i w jakich okolicznościach II wojna światowa się rozpoczęła.
Gospodarzem konferencji był prezydent Gdyni Wojciech Szczurek, który zauważył, że historia i kultura Gdyni nierozerwalnie związane są z morzem. W gdyńskiej marinie cumuje kilkaset jednostek, a władze miasta dbają o to, by mieszkańcy nasiąkali żeglarstwem od najmłodszych lat. Włodarz zadeklarował, że Gdynia z otwartymi ramionami przyjmie wszystkich uczestników zlotu.
– Ten zlot będzie miłą okazją do spotkania z Polonusami – mówił prezydent. – Rozsiani po świecie Polacy zawitają do nas i wezmą udział w żeglarskim święcie. Dzisiejsza konferencja to okazja, by symbolicznie ich wszystkich do Gdyni zaprosić. Wspólnota Polaków w kraju i za granicą musi być nieustannie budowana, a zlot w naszym mieście przysłuży się tej idei. Zachęcamy wszystkich do udziału w tym wydarzeniu.
Zdaniem Bogusława Witkowskiego, prezesa Pomorskiego Związku Żeglarskiego, wspierającego Zlot, wrześniowe spotkanie będzie miało charakter historyczny.
- Podobne zloty odbywają się raz na kilkanaście lat, a spotkanie z okazji 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości będzie jedyne w swoim rodzaju – mówił prezes Witkowski. Żeglarze polonijni są bardzo aktywni, prowadzą kluby cieszące się popularnością nie tylko w ich własnym środowisku, ale i wśród lokalnych żeglarzy. Przykładem może być Yacht Klub Polski w Ystad, do którego przystąpiło tak wielu rodowitych Szwedów, że trzeba było zmienić nazwę na Yacht Klub Polonia-Skandynawia.
Hermandad de la Costa (Bractwo Wybrzeża) to stowarzyszenie należące do międzynarodowego, założonego w celu pielęgnowania idei braterstwa ludzi morza, kultywującego ich tradycje, obyczaje i naukę. Polskie Bractwo Wybrzeża oficjalnie powstało 1 czerwca 1966 roku. Stało się to podczas wyprawy wokół Ameryki Południowej, w której uczestniczyła załoga jachtu „Śmiały”.
Tekst: Dariusz Olejniczak
Foto: Tadeusz Lademann