Załoga trimarana Spindrift 2 wystartowała z Brestu 4 stycznia z zamiarem pobicia rekordu okrążenia świata - Jules Verne Trophy. Start odbył się w styczniu - zazwyczaj tego rodzaju próby zaczynają się w listopadzie - z powodu bardzo niekorzystnych warunków na Atlantyku. Załoga cały czas czekała w gotowości, aż routerzy wyznaczą odpowiednie "okno" do startu - i to nastąpiło właśnie w początkach stycznia.
"Okno" jednak się "zatrzasnęło" i prognozy pogody pokazują, że dalsza żegluga wprawdzie jest bezpieczna, ale nie doprowadzi do pobicia rekordu. A samo w sobie okrążenie świata nie jest dla tej załogi atrakcją, zwłaszcza, gdyby wiązało się z utknięciem w ciszach w okolicy równika. Załoga chwilę odpocznie i będzie wypatrywać kolejnego okna pogodowego.
Trimaranem dowodzi Yann Guichard, a pomaga mu 11 osób załogi. Jacht, którym płyną, to uprzedni Banque Populaire, który pod dowództwem Loicka Peyrona zdobył trofeum w 2012 roku. Załoga musi jednak pobić rekord Francisa Joyona, 40 dni, 23 godziny, 30 minut i 30 sekund - co będzie bardzo trudne (rekord ten jest aż o 5 dni lepszy od poprzedniego, Peyrona).
Zdjęcie: Spindrift Racing.