Wedle przekazów historycznych, wikingowie używali specjalnych kryształów, zwanych kamieniami słonecznymi, które pomagały im przewidzieć pogodę. Umożliwiały one także ustalanie pozycji Słońca i sprawne nawigowanie nawet przy zachmurzonym niebie. Jeden z takich kryształów znaleziono we wraku okrętu z... XVI w.
Podczas wykopalisk we wraku okrętu, który rozbił się w 1592 r. u wybrzeży wyspy Alderney, wśród narzędzi nawigacyjnych w kajucie szypra znaleziono również tajemniczy kamień. Po dokładnych badaniach okazało się, że jest to zmatowiały od długiego przebywania w wodzie morskiej islandzki szpat, specjalnie oszlifowany. Wykonano i przebadano replikę słonecznego kamienia, uzyskując zadziwiające rezultaty.
Kamień jest wielkości małej kostki mydła, którego krawędzie zostały przycięte pod kątem. Z technicznego punktu widzenia, jego kształt jest romboedryczny. Jak się okazuje, kamienie słoneczne wykorzystują efekt dwójłomności kryształów. Dwójłomność to inaczej podwójne załamanie światła, które polega na jednoczesnym załamaniu i rozszczepieniu promienia świetlnego, przechodzącego przez granicę ośrodka optycznie anizotropowego (mającego różne właściwości fizyczne w zależności od kierunku prowadzenia badań, np. inne wzdłuż, a inne w poprzek), na dwa promienie spolaryzowane w płaszczyznach wzajemnie prostopadłych. Na górnej części kryształu umieszczano kropkę. Należało spojrzeć na nią z drugiej strony kryształu, tak aby zobaczyć dwie kropki. Następnie obracano kryształ tak długo, aż obie widoczne kropki miały dokładnie ten sam odcień. Czubek kryształu wskazywał wówczas dokładnie położenie ukrytego Słońca. Dokładność rzędu kilku stopni można było otrzymać nawet w zapadających ciemnościach. Podczas współczesnych badań potwierdzono, możliwość oznaczania pozycji Słońca z dokładnością do 1 stopnia w dobrych warunkach, a także zlokalizowania jego położenia nawet 40 minut po zachodzie.
Po cóż jednak kamień słoneczny na okręcie, wyposażonym w kompas?
Chociaż od XIII w. powszechnie już używano kompasów magnetycznych, niezbyt rozumiano naturę magnetyzmu. Pojęcia deklinacji oraz dewiacji wprowadzono znacznie później. Żeliwne działa na okręcie wojennym musiały zakłócać wskazania kompasu, podczas gdy kamień słoneczny pozostawał precyzyjny.
Warto więc mieć zapasowe urządzenia nawigacyjne zwłaszcza, gdy wypływasz w dłuższy rejs. Chociaż Anglikom w 1592 r. to nie pomogło...