Setki wypłynęły z Sagres. Początkowy start planowany był na 11 listopada, ale z powodu układów pogodowych został przełożony na środę, a finalnie przyspieszony - na wtorek. Również pierwotnym (bezpieczniejszym) celem żeglarzy była Madera, ale ostatecznie żeglarze mają dopłynąć na Teneryfę, samodzielnie decydując o potrzebie (lub nie) przystanków po drodze. Z Teneryfy ruszą na Atlantyk, na Karaiby.
Od brzegu przepłynęły już pewien dystans łodzie Atom - Piotra Czarneckiego i Giga - Lecha Stocha. Reszta - Atina, Ausie i załogi dwuosobowe - nie udostępniły jeszcze trackingu. Niektórzy żeglarze postanowili startować w środę (choć zegar już odlicza).
Wcześniej wystartowały - również na setkach - regaty Transatlantyk: Igus, Wojownik i Meluzyna, łodzie są już w połowie drogi do Teneryfy.
Regaty "Setką przez Atlantyk" to organizowana przez samych uczestników impreza, zawierająca elementy regat. Warunkiem uczestnictwa jest samodzielne zbudowanie 5-metrowego jachtu (wg projektu Janusza Maderskiego). Cztery lata temu w pierwszej edycji popłynęły dwie łodzie: Janusza Maderskiego i Szymona Kuczyńskiego. Dodatkowo Szymon wrócił "morzem" do domu, udowadniając, że dzielny żeglarz na dzielnym jachcie może pokonać taką trasę.
Zdjęcie: Piotr Czarniecki, jeszcze z Sagres.
Śledzić imprezę można na trackingach:
http://zeglarski.info/kategorie/tracking-transatlantyk-2016/#0
i:
http://zeglarski.info/kategorie/tracking-setka-przez-atlantyk-2016/