Haber 34 C4 - test jachtu samosterownego

‹ Poprzedni news

Kolosy za 2015 - wyjaśnienie werdyktu

Następny news ›

Będzie kładka nad Motławą

Komunikat o błędzie

Notice: Undefined index: module w flexpaper_smartphone_field_display_alter() (linia 12 z /srv/www/motorowyjachting/public_html/sites/all/modules/custom/flexpaper_smartphone/flexpaper_smartphone.module).
Notice: Undefined index: module w flexpaper_smartphone_field_display_alter() (linia 12 z /srv/www/motorowyjachting/public_html/sites/all/modules/custom/flexpaper_smartphone/flexpaper_smartphone.module).
Notice: Undefined index: module w flexpaper_smartphone_field_display_alter() (linia 12 z /srv/www/motorowyjachting/public_html/sites/all/modules/custom/flexpaper_smartphone/flexpaper_smartphone.module).
Notice: Undefined index: module w flexpaper_smartphone_field_display_alter() (linia 12 z /srv/www/motorowyjachting/public_html/sites/all/modules/custom/flexpaper_smartphone/flexpaper_smartphone.module).

Dodane dnia 25 Marzec 2016 r.

Jedni żeglarze czerpią przyjemność ze sterowania kołem lub rumplem, a inni z patrzenia, jak łódź steruje sobą sama. Tym drugim przyjemność sprawi żeglowanie jachtem Haber 34 w wersji C4 – czyli czteromieczowej.

Haber 34 C4 jest największą jednostką produkowaną przez stocznię z Nowego Miasta Lubawskiego. Wytwarzany jest w technologii one-off, czyli jednostkowo. Do budowy używa się wprawdzie form, lecz nie ma (jak dotąd) formy całego kadłuba. Ten sposób budowy pozwala na stworzenie jachtu mocno zindywidualizowanego. Jeśli np. uznasz, że potrzebujesz szerszego siedziska w mesie, to stocznia je wykona. Oczywiście nie jesteś pozostawiony sam sobie przy kształtowaniu łodzi, producent ma opracowane szczegółowo i w sposób bardzo przemyślany wszystkie jej elementy. Wystarczy zatem zaufać, a otrzymasz jacht, z którego będziesz zadowolony.

Zacznijmy od dziobu, tu mieści się zamykana kajuta z łożem wystarczająco szerokim nawet dla trzech osób – od burty do burty. Rzeczy osobiste można schować w licznych szafeczkach, obszernej szafie i jaskółkach. Okna w nadbudówce oraz forluk na pokładzie doświetlają wnętrze kajuty. Osoba normalnej postury może przez forluk wydostać się na pokład, co jednak wymaga sporej sprawności. Ułatwiłaby to dodatkowa drabinka zamocowana na ściance grodzi, mogąca również pełnić funkcję np. wieszaka. Dlaczego o tym piszę? O czym to świadczy? O olbrzymiej kubaturze kabiny dziobowej i dużej jej wysokości. Tę kajutę spokojnie można nazwać sypialnią. Druga sypialnia znajduje się na rufie. Pod wysoko umieszczonym kokpitem i pomiędzy bakistami położone jest dwuosobowe łoże rufowe. Tuż przy nim mieści się wygodne siedzisko, ba! – śmiało można powiedzieć, że jest to fotel. Obok fotela biureczko, a dalej szafa. Pomieszczenie rufowe jest w założeniu mieszkaniem armatora lub armatorskiej pary. Stąd blisko jest do najciekawszego miejsca na jachcie – nazwijmy je roboczo „mieczownią”. To miejsce wymaga osobnego opisu, zatem wrócimy tam za chwilę.

Cały test jachtu przeczytasz w numerze 6/2015 Jachtingu. Dostęp online tutaj w cenie 9.90 PLN