Wyjście w daleki rejs oceaniczny oznacza, że będziesz daleko od lądu i w razie sytuacji awaryjnej będziesz musiał sobie radzić sam. Dobrze jest przygotowac i mieć na jachcie zgromadzone w jednym worku rzeczy, które będą potrzebne na wypadek konieczności opuszczenia jachtu - jest to tak zwany "grab bag".
Zawartość takiej torby czy worka jest dowolna - załoga może sama zdecydować, co powinno się tam znaleźć. Typowo są to rzeczy ułatwiające przetrwanie, sprzęt do łączności i alarmowania, pomoce nawigacyjne, apteczka, woda i jedzenie oraz szeroko pojęte przedmioty mające służyć rozrywce załogi.
Do zaalarmowania innych jednostek może posłużyć ręczne radio VHF, radiopława EPIRB, flary, heliograf, a także latarka z mocnym światłem.Należy pamiętać, że zestaw do łowienia ryb może okazać się kluczowy do przeżycia. Kompletując apteczkę dobrze jest pamiętać o lekach przyjmowanych przez członków załogi na stałe. Ręczne radio VHF oraz ręcznego GPSa można włożyć do metalowej puszki - jest to swoiste zabezpieczenie na wypadek, jakby jacht został uderzony przez piorun. Mądrym pomysłem będzie także włożenie do "grab baga" paszportów załogi oraz mapy generalnej i ołówka. Do elementów wyposażenia działających na prąd należy mieć zapasowe baterie.
"Grab baga" można skompletować samodzielnie lub kupić gotowy zestaw, który znajdziemy w ofercie głównych producentów wyposażenia ratunkowego.