Wyścig prowadził z Saint-Tropez do Genuy, z okrążeniem Giraglia Rock - na przepłynięcie 241 Mm wystarczyły 33 godziny, 17 minut i 50 sekund. Przeliczony czas dał cztery godziny nad kolejną jednostką.
Doświadczony śródziemnomorski regatowiec, Nacho Postigo, płynął na jachcie jako nawigator i zauważył: "świetnie było mieć ClubSwana 50 w czołówce kategorii ORC w Giraglia. Jak zwykle w regatach, wszystko sprowadziło się do właściwych przygotowań. Najważniejszą naszą decyzją było wybranie właściwego przelicznika - ORC czy IRC - który odpowiadałby jachtowi ClubSwan 50. Doszliśmy do wniosku, że ORC będzie bardziej odpowiedni dla jachtu z tekowym pokładem i turystyczną zabudową".
Okazało się, że wkrótce po starcie ClubSwan 50 trzymał się blisko czołówki, składającej się z regatowych maszyn. Reszty dopełnił żagiel Code0, który pozwolił zostawić za rufą większość stawki.
Postigo zauważa: "Przyjemnie było żeglować w offshorowych regatach tym jachtem. Łódź jest szybka w każdych warunkach, bardzo bezpieczna i łatwa do prowadzenia dzięki podwójnemu sterowi - nawet przy przechyłach, które powoduje Code Zero. Żeglowała bardzo sucho i komfortowo".
Wręcznie nagrody miało miejsce w Yacht Club Italiano w Genui.