Żeglarze - zwłaszcza regatowi - nieustannie żyją obawą, czy maszt jeszcze wytrzyma niesione żagle. Takielunek cierpi również przy innych okazjach - uderzeniach dziobem w falę, gwałtownych szkwałach... trudno na oko oceniać, jak wielkim przeciążeniom podlega.
Ocean Data System opracowała odpowiednie tensometry umożliwiające pomiar naprężeń w takielunku - oraz odpowiednie aplikacje pozwalające na wyświetlanie i rejestrowanie obciążeń. Możliwe jest monitorowanie takielunku ruchomego - dzięki snapszeklom z odpowiednim czujnikiem, jak i stałego, w tym nowoczesnych miękkich systemów.
Dane zbierane są w czasie rzeczywistym (10 Hz, czyli pomiar 10 razy/sekundę) i przesyłane za pomocą protokołu Bluetooth Low Emission. Zasięg takiego pomiaru wynosi 30 metrów. W zależności od wersji systemu dane mogą być tylko prezentowane, lub też gromadzone do przyszłej analizy, a nawet zestawiane z danymi z innych czujników - siły wiatru, prędkości, przechyłu.
Firma produkuje też systemy zapobiegające awariom, jak np. automatyczne wyostrzenie w razie zagrożenia wywrotką lub zbyt wielkim obciążeniem takielunku.
Zdjęcia: Ocean Data System.