British Marine Industry i Southampton Boat Show przeprowadziły ankietę z pytaniem "co kupiłbyś, gdybyś wygrał w loterii". Chyba nikogo nie zaskakuje, że większość - i to 63% - kupiłaby łódź. Kolejne pytania próbowały dowiedzieć się czemu: 58%, by uciec przed stresami dnia codziennego, 52% z chęci przeżycia przygody.
Przygody niezbyt wielkiej - 41% zwycięzców żeglowałoby wokół Wysp Brytyjskich, a tylko 34% popłynęłoby na Karaiby, do Chorwacji 13%(!), ale wokół świata już 31%. Spora część respondentów wybrałaby też skuter wodny, co cieszy się wciąż rosnącą popularnością.
Aż 43% respondentów ruszyłoby w rejs bez telefonu. Aż 57% kobiet zabrałoby ze sobą partnera, mężczyźni partnerkę zabraliby mniej chętnie - 45%.
33% osób po 66 roku życia wyraziło swoje przywiązanie do morskich tradycji brytyjskich i chęć ich kontynuowania.
Wśród młodych wygląda to znacznie gorzej - więcej rozpoznaje Jacka Sparrowa, niż Lorda Nelsona. Czy to już koniec imperium?
W każdym razie 52% badanych odczuwa relax i pozbywa się stresów patrząc na morze.