Czternastu najlepszych windsurferów - freestylerów świata czeka na pierwszą dziesiątkę - sztorm w skali 10B. Gdy wiatr sięgnie 100 km na godzinę, muszą się pojawić na spocie, otaklować sprzęt - i zacząć pływać w tym wietrze i fali. Wg zasad konkursu Red Bull Storm Chase "zielone światło" zapalane jest 72 godziny przed wydarzeniem. Uczestnicy muszą dotrzeć wraz ze sprzętem w ciągu 48 godzin na miejsce. Gdy zrezygnują lub nie będą w stanie - miejsce zajmie kolejny z listy uczestników.
Na liście oczekujących na sygnał są Kai Lenny, Robby Swift, Thomas Travers, Dany Bruch, Marcillo Browne i Leon Jamaer. Panelowi sędziowskiemu, oceniającemu umiejętności i tricki przewodniczy Duncan Coombs.
Konkurs zamykany jest 12 marca, do tego czasu organizatorzy liczą na "odpowiedni" sztorm w Europie.
Z eventów zostanie nakręcony materiał filmowy, który potem będzie można nabyć.
Poprzednie eventy odbywały się w Irlandii, Tasmanii i Kornwalii (UK). Obecnie zawodnicy oczekują sztormów we Francji.
Zdjęcia: Red Bull Content Pool / Sebastian Marko