W regatach Golden Globe wypadki zdarzają się nadzwyczaj często - to już kolejny przypadek opuszczenia jachtu. Susie Goodall utrafiła maszt po uderzeniu przez wysoką falę. Susie płynęła na czwartym miejscu i mimo przejścia ciężkiego sztormu na Oceanie Indyjskim i drobnych problemów z jachtem wydawało się, że niewiele może jej zagrozić. Jednak utrata masztu 2000 mil od Hornu spowodowała poważne zagrożenie.
Susie meldowała, że nie jest w bezpośrednim zagrożeniu, ale organizatorzy wyścigu i chilijskie służby ratownicze uznały, że lepiej będzie żeglarkę zdjąć z wody. Skierowały na pozycję wypadku zarejestrowany w Hong Kongu statek Tian Fu, który zdołał podjąć Susie za pomocą dźwigu okrętowego.
Jacht, Starlight, poza utratą masztu, utracił też dwa spinakerbomy i inne drzewca, z których można było sporządzić takielunek awaryjny. Zniszczone i zalane zostało też wnętrze jachtu i mimo możliwości uruchomienia silnika groziło wyczerpanie źródeł energii mogących służyć do wezwania pomocy.
Statek zmierza teraz do Punta Arenas, gdzie spodziewany jest 14 grudnia.
Zdjęcie: Golden Globe/Tian Fu