Italia 9.98 Fuoriserie właśnie takim rasowym jachtem jest. Wprawdzie Franco Corazza (właściciel stoczni) mówił, że musiał powstrzymywać swoich projektantów – jacht miał być dostępny dla zaawansowanych żeglarzy, ale w końcu amatorów – charakter maszyny przełamał ograniczenia.
Franco chyba nie żałuje, Fuoriserie wygrała mistrzostwa świata formuły ORC w 2016 r. w Kopenhadze i liczne nagrody w ważnych regatach. Nie ma też powodów do skromności projektant, Mateo Polli. Konstrukcja jest starannie przemyślana i zachwyca już od samego kadłuba.
Kadłub wykonany jest z ltać.aminatu winylestrowo-szklanego, wzmacnianego włóknem węglowym. Elementy zabudowy zostały zaprojektowane jako wzmocnienia strukturalne, co daje bardzo lekką i sztywną bryłę, przenoszącą potężne naprężenia. Sam kształt dopracowywano z użyciem komputerowej analizy opływu pod przeliczniki ORC i IRC. Za stateczność odpowiada kil o odpowiedniej formie – bulbkil wykonany z ołowiu to 40% wyporności jachtu.
Bardzo starannie rozplanowano pokład. Linki – w odpowiednich kolorach – prowadzone są tak, by nie przeszkadzać w manewrach, zwłaszcza ze spinakerem, i umożliwić wszystkie dopuszczalne regulacje żagla. Regulacja kipów foka w trzech wymiarach, potężny obciągacz grota, cunningham – to udogodnienia, których na jachtach turystycznych po prostu nie ma i które niewielu umie wykorzystać.
Cały artykuł można przeczytać w Jachtingu 6-7/2017. Kup wersję papierową + online za 10 PLN. Po kilknięciu w link.