W ramach serii C-Line Bavaria wiosną pokazała model 57-stopowy, ale jak okazuje się, projektanci zdążyli przygotować model jeszcze większy. C65 zeszła z desek, a w zasadzie komputerów projektantów i produkowane są prototypy. Pierwsze testy morskie mają odbyć się na jesieni.
Modelem C65 Bavaria walczy o rynek 55-75 stóp, uważany do niedawna za superjachty, a dziś za co najmniej przedsionek do świata superjachtów. Dzięki nowoczesnemu projektowi, dużych możliwościach dostosowania do potrzeb klienta, a także, co niemniej ważne, możliwościach produkcyjnych, organizacyjnych i finansowych stoczni 65-ka skazana jest na sukces.
Producent chce dostarczyć jacht zdolny do dalekich rejsów - nie tylko czarterowego pływania od mariny do mariny. Jacht ma mieć wysoką autonomię, możliwość obsługi przez zredukowaną załogę, ma też być szybki i mieć dobrą dzielność morską.
Te zalety nie przeszkodzą wygodzie - planowane jest zabudowanie 3 lub 4 kabin, duży kokpit, platforma kąpielowa. W dużym kadłubie (19,45 m x 5,40) na pewno będzie wygodnie.
Jacht zapewne obejrzymy już za parę miesięcy.
Zdjęcia: Bavaria Yachts.