W środę 19 listopada wystartował drugi etap regat Volvo Ocean Race. Już na starcie wiało solidnie. Podczas żeglugi w szkwalistym wietrze uszkodził się grot na jachcie Vestes. Skipper Chris Nicholson twierdzi, że nie zrzucenie żagla dl wykonania naprawy nie będzie miało większego wpływu na wyniki na mecie. Trasa z Cape Town do Abu Dhabi liczy sobie 6125 Mm i wszystko wskazuje na to, że tym razem uda się jachtom ją przepłynąć. W poprzedniej edycji Volvo Ocean Race w latach 2011-2012 jachty zostały zatrzymane w połowie trasy na Malediwach z racji dużego zagrożenia atakiem piratów. Poprzednim razem, ze względów bezpieczeństwa, jachty przetransportowano do Sharjah niedaleko od Abu Dhabi. W tym roku na przewidywanej trasie nie zanotowano aktywności morskich bandytów. Miejmy zatem nadzieję, że w całości i w pełnym składzie załogi przepłyną przez Oean Indyjski i zameldują się na mecie w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, gdzie woda jest droższa niż ropa...
Kolejność jachtów na trasie wygląda tak:
1. Team Alvimedica, Charlie Enright (USA),
2. MAPFRE, Iker Martinez (ESP),
3. Dongfeng Race Team, Charles Caudrelier (FRA),
4. Team Brunel, Bouwe Bekking (NED),
5. Abu Dhabi Ocean Racing, Ian Walker (GBR),
6. Team Vestas Wind, Chris Nicholson (AUS),
7. Team SCA, Sam Davies (GBR),
http://www.youtube.com/watch?v=e7QMXOvHFaA